Tak dawno mnie tu nie było, że aż czuję się nieswojo. Kompletny brak czasu, a tym samym chęci do zaglądania tu. Matury prawie się kończą, jeszcze tylko ustny polski, włoski i mam wakacje. Nie komentuje napisanych matur, bo nawet nie umiem tego zrobić, próbuje zapomnieć o tym na najbliższe dwa miesiące. Miałam wczoraj w końcu pierwszy raz czas i ochotę, żeby przygotować coś w domku pysznego, a tym samym, z Wami się tym podzielić :) Dziś zaproponuje Wam Tagliatelle ze szpinakiem w sosie śmietanowym. Pycha! Szpinak, nigdy za nim nie przepadałam dopóki go nie skosztowałam :D Ma niesamowite właściwości m.in. antyrakowe. Zawiera przeciwutleniacze; witaminę C, luteinę oraz Beta Karoten. Zawiera ogromną dawkę magnezu, który korzystnie wpływa na układ nerwowy, obniża podatność na stres, zapobiega bólom i zawrotom głowy. Zawiera również potas i żelazo, które jest potrzebne w organizmie, ponieważ wchodzi w skład hemoglobiny, transportującej tlen. Jest bardzo zdrowy, a dodatkowo dobrze przyrządzony - przepyszny! Tagliatelle ze szpinakiem w sosie śmietanowym Składniki: 250 g makaronu tagliatelle 150 g szpinaku (świeżego, bądź mrożonego) 75 g sera żółtego (osobiście używałam sera Gouda) 300 g śmietany 30 % lub 18% cebula ząbek czosnku (lub więcej) pieprz sól 1 łyżka masła Przygotowanie
Siekamy bardzo drobno cebulę. W zależności od tego czy lubicie czy nie, ja dawałam pół cebuli, jeżeli lubicie dodajcie całą. Następnie w garnku rozpuszczamy masło, dodajemy posiekaną cebulę oraz ząbek czosnku, najlepiej skorzystać z praski. Oczywiście jeżeli ktoś lubi czosnek (ja nie lubię :D) można dodać więcej. Czekamy aż cebulka się zeszkli, po tym dodajemy śmietany i wszystko mieszamy, dodając przyprawy i skręcamy najmniejszy ogień i zamykamy pokrywką. W osobnym garnku gotujemy makaron. W tym czasie gdy śmietana dusi się w garnku, rozmrażamy szpinak. Następnie wyciskamy z nadmiaru wody i dodajmy do śmietany. (Jeżeli mamy świeży szpinak pomijamy ten krok). Wszystko razem dokładnie mieszamy i zostawiamy pod przykrywką, aby się trochę poddusiło. Gdy makaron się ugotuje, odcedzamy go i dodajmy do przygotowanego sosu, dokładnie mieszając. I gotowe do podania :)
0 Komentarze
Twój komentarz zostanie opublikowany po jego zatwierdzeniu.
Odpowiedz |
Kategorie
Wszystkie
Instagram
Archiwum
Marzec 2018
|