Znacie takie osoby, które aby zwrócić na siebie czyjąś uwagę obrażają się? Tak, ja też je znam... Najgorsze z możliwych wyjść z sytuacji. "Jesteś za mało mną zainteresowana/y teraz kiedy poświęcam ci moją uwagę? To zobaczymy co zrobisz jak nie będę ci tej uwagi poświęcał/a." W szczególności dotyczy to pań, co nie znaczy, że mężczyźni nie są rozkapryszeni. Są i to w ogromnym stopni, tylko często o tym nie mają pojęcia (albo nie chcą mieć). Dlaczego o tym piszę? Bo tego nie znoszę. Jest to okropny nawyk, którego nauczyli daną osobę rodzice. Wyobraźmy sobie sytuację; Mała Małgosia chcę lalkę, drogą lalkę. Mamusia tłumaczy Małgosi, że nie dostanie lalki, bo po pierwsze nasza Małgosia była niegrzeczna, a po drugie zaraz rzuci ją w kąt. Więc Małgosia zaczyna płakać, wrzeszczeć i tupać swoimi malutkimi stópkami artykułując dosadnie, że chce tę konkretną lalkę. Mama znając Małgosię nie zwraca na to kompletnie uwagi. Wtem w głowie dziewczynki rodzi się myśl: obrażę się, niech mają. Tak jak pomyślała tak zrobiła. Przestała się odzywać do mamusi, odmawiała jedzenia i takie podobne rzeczy, które robią dzieci w wieku przedszkolnym. Natomiast mama, widząc to i chcą zjednać sobie Małgosię KUPUJE TĘ LALKĘ. I Małgosia osiągnęła swój cel. Koniec wyobrażania sobie, Właśnie tak rodzice nauczyli swoje już teraz dorosłe dzieci tak paskudnego nawyku. Ale kochani, nie zwalajmy teraz wszystkiego na rodziców. Od kiedy skończyliśmy te naście lat, zaczęliśmy sobie wyrabiać światopogląd i nasz charakter. Widząc nasze wady, musimy nad nimi pracować. Myślę, że każdemu z nas przyjdzie do głowy taka myśl jak naszej Małgosi: "obrażę się, niech mają" i nie raz już przyszła i ją zrealizowaliśmy. Ale zastanówmy się co nam to dało? NIC. Kompletnie nic. Albo tylko same minusy. Więc proszę wszystkich was, którzy macie ten mało chwalebny nawyk: PRACUJCIE NAD NIM. Nie tylko Wam z nim źle, ale i wszystkim, którzy muszą to znosić.
0 Komentarze
Odpowiedz |
Kategorie
Wszystkie
Instagram
Archiwum
Marzec 2018
|