Dziś chciałabym Was zaprosić na spacer po Berlinie, bardzo krótki spacer. Bo trwający zaledwie półtora dnia, ale mimo tego, że krótki - był intensywny. Do Berlina dostaliśmy się samolotem. To był mój pierwszy lot. Mimo tego, że zwiedziłam sporą część Europy, nigdy wcześniej nie miałam okazji lecieć samolotem. Myślałam, że choć trochę poczuję dreszczyk emocji, strachu, a tu nic. Lot spokojny i krótki, o 15 30 szliśmy już do berlińskiego metra. Jedynym mankamentem naszego wyjazdu była odległość hostelu od centrum miasta. Podróż różnymi środkami lokomocji: metrem, kolejką naziemną, tramwajem czy autobusem zajmowała więcej niż godzinę. Po zameldowaniu się w hostelu, nie zwlekając udaliśmy się do miasta. Pierwszym punktem naszej wycieczki był plac Gendarmenmarkt. Uważany jest za najpiękniejszy plac Berlina. W jego centrum znajduje się wspaniała sala koncertowa, a po bokach na przeciwko siebie Katedry: na południu Niemiecka, a północy Francuska. Zachwycił mnie niesamowicie, gdy było ciemno wróciliśmy, aby podziwiać piękne budowle - o tej porze podświetlone Następnie udaliśmy się na ulicę Friedrichstraße, gdzie znajduję się Checkpoint Charlie. Jest to najbardziej znane, z czasów zimnej wojny, przejście graniczne pomiędzy NRD, a Berlinem Zachodnim. W tym czasie zrobiło się już dosyć ciemno więc spacerkiem wracaliśmy ulicą Friedrichstrasse. Pięknie oświetlona ulica handlowa. Wsiedliśmy do metra i przenieśliśmy się na Alexanderplazt. Jest to centralny punkt Berlina Wschodniego. To właśnie tutaj znajduje się znana Wieża telewizyjna. Nie podobało nam się tu w ogóle, czuć jeszcze klimat socjalizmu. zDzisiejszy wpis zakończę krótkim poradnikiem do wybierających się w te rejony.
Pierwszą rzeczą od jakiej zaczniecie gdy już będziecie mieli zabukowany lot lub inny sposób transportu to NOCLEG. Berlin jest bardzo drogim miastem, ceny za noc osiągają wysokie ceny. Jeżeli nie zależy Wam na komforcie warto postawić na hostele. My dokładnie tak zrobiliśmy, hostel okazał się bardzo fajny i przede wszystkim bardzo czysty. Jedyną niedogodnością była odległość - o czym już wspomniałam. Również przed przyjazdem warto zaplanować przemieszanie się w Berlinie. Komunikacja jest zorganizowana bardzo dobrze, ale jest wiele środków transportu. Ja miałam rozpiskę z numerami pociągu, metra, tramwajów i autobusów, dokładne przystanki na których należy się przesiąść, a i tak wiele razy zdarzało się, że wsiadaliśmy do tramwaju jadącego w przeciwnym kierunku. Jednak bez tego przygotowania chyba byśmy zaginęli. Co do komunikacji miejskiej polecam przeznaczyć odpowiedni fundusz na same bilet, są dosyć drogie i mało opłacalne. Co do zakupów już na miejscu, nie warto zostawiać ich na ostatni moment wieczorem. Markety w centrum otwarte są najczęściej do 20 lub 21. W następnym wpisie pokażę Wam Charlottenburg, kawałek Poczdamu i kilka innych miejsc, zapraszam!
0 Komentarze
Twój komentarz zostanie opublikowany po jego zatwierdzeniu.
Odpowiedz |
Kategorie
Wszystkie
Instagram
Archiwum
Marzec 2018
|